sobota, 10 sierpnia 2013

Bez tytułu: Rozdział 12

Kochani przepraszam że wczoraj nie dodałam żadnego posta. Lecz szczerze mówiąc nie miałam kiedy. Rano porwała mnie moja przyjaciółka i czytelniczka Magda, a kiedy wróciłam do domu wciągnęła mnie rozmowa na skype z zaje**stym ludźmi nie będę ich wymieniać ale oni jeśli czytają tego bloggera to wiedzą że o nich mowa. Mam nadzieję że nadal chcecie czytać mego bloga.

Rozdział 12
części 1: Thomas



     Rozdzieliśmy się Izabela pojechała inną drogą do stadni, Mickael pojechał sam nie wiedziałem co się z nimi dzieję. Ja i Aurielie jechaliśmy dłużą drogą niż Izabela, żeby z milić nasz ogon jeśli go w ogóle mamy. Droga była przez lasy w którym większości drzew do brzozy. Kiedyś słyszałem że jak złapie się te drzewa dwiema dłońmi to one wyciągną z nas negatywne emocje. Miałem ich pełno: nienawidziłem własnego ojca i matkę, bałem się o Carolin oraz martwiłem się czy nasz plan się uda. Nie wiedziałem czy wszystko będzie po naszej myśli oraz ile ojciec się dowiedział. Nie mówiłem nic nikomu że moja dziewczyna jest w ciąży dlatego muszę ją uwolnić. Żeby nasze dziecko wychowywało się normalnych warunkach. To dla mnie jest najważniejsze. Po niej nie było widać że jest w ciąży kiedy ostatnio ją widziałem mam nadzieje że nadal tak jest. Nie powiedziałem tego nikomu bo nie wiedziałem jaka będzie ich reakcja. Ja osobiście się bardzo cieszę zawsze marzyłem o normalnej rodzinę. Taką zamierzałem utworzyć z nią. Lecz w tej chwili muszę skupić się na zadaniu jakie mam. Krajobraz szybko się zmieniał nasze konie pędziły bardzo szybko trudno mi było mijać drzewa, a nie chciałem żadnego uderzyć ze względu na konia oraz na nas. Zatrzymaliśmy się na jakieś polanie na której był staw. Usiadłem na ziemi i patrzyłem jak na niebie chmury się zmieniają. Kiedy ja to robiłem ostatnio nawet już nie pamiętam. Moja wyobraźnia szwankowała ostatnio, a teraz dała się w znaki. Ponieważ nie mogę nic rozpoznać spojrzałem na Aurę i powiedziałem do niej:
-Aura umiesz rozpoznać coś? -spytałem się spokojnie. Ona przez chwile nie wiedziała o co mi chodzi aż jej pokazałem głową na niebo. Uśmiechnęła się do mnie przyjaźnie i powiedziała:
- Jasne. Widzisz tam jest koni, a tam stadnina do której on zmierza wraz ze dwoma jadzicami, a jeśli się spóźni pewna dziewczyna zrobi niezłą awanturę im. - Spojrzałem na nią, a ona zaczęła się śmiać i powiedziała - Zbieraj się. Jeśli już musisz wiedzieć co widzę na niebie to widzę szminkę której mi brakuje, wiedzę króliczka oraz motyla . - Podała do mnie rękę, żeby mi pomóc w stać z trawy. Szła nie patrząc na mnie czy idę za nią. Jest pewna że pójdę bo mnie inaczej zostawi i będę musiał iść pieszo. To mi się w ogóle nie uśmiecha bo nie lubię za dużo chodzić. Poczłapałem się za nią do konia. Kiedy byłem przy naszym czworonożnym przyjacielu. Aurielia powiedziała do mnie wskakując na konia. - Tym razem ja trzyma za lejce, a ty popatrz sobie na chmury.
- Bardzo śmieszne. Jak chcesz to prowadzi ale proszę ci dojedź na kolacje bo jestem głodny. I jak sama powiedziałaś pewna dziewczyna nam głowy urwie jak się spóźnimy. Wiesz nie lubię twojego poczucia humoru. - powiedziałem do niej siadając za nią. Ona od razu ruszyła o dziwo w dobrym kierunku. Byliśmy na miejscu jakąś godzinę później bolał mnie tyłek bo co chwila spadałem z siodła na grzbiet konia oraz Aurielia specjalnie co chwila kazała naszej klaczy przez coś przeskakiwać. Po tej przejażdżce stwierdzam że kobiety to najgorszymi kierowcami są. Lecz nie mówiłem tego głośnie bo bym dostał sójkę w bok. W stadninie schowaliśmy konia do boksu zobaczyliśmy że koni Izabeli jest już w środku.
- Thomas, Aurielia jak dobrze was widzieć ponownie. Izabela jest ale miała wypadek koni wystraszył się samochodu i spadła z konia. Sam przy niej jest, a jak wy chcecie się z nią spotkać to poczekajcie jak odzyska przytomności. - powiedział nasz nowy przyjaciel który nam pomaga od początku. Pożyczył konie, potem dał miejsce gdzie ludzie mogli się schronić i szykować do ataku. Nie wiem ile byśmy bez niego zrobili. - Chodzie zaprowadzę was do obecnej waszej bazy - Muszę przyznać że wiadomości o wypadku Izabeli trochę mnie zaniepokoiła, ale skoro był z nią Sam to trochę mi ulżyło. Andrzej zaprowadził nas na drugi koniec stajni. Tam rozejrzał się we wszystkie strony, a następnie nacisnął ukryty guzik. Podłoga zdaje się podniosła i ukazała się winda. Przez pierwsze sekundy światło mnie oślepiło aż zacząłem pocierać oczy. Andrzej podał mi okulary przeciw słoneczne i weszliśmy do windy. Kiedy byliśmy już na dole zdjąłem okulary. Pomieszczeni panował pół mrok w o dali było słychać odgłosy walki. Poszedłem z Aurielie w tamtą stroną. Weszliśmy do dużej sali gdzie na środku stał wielki ring na którym walczyło ze sobą dwójka ludzi, a reszta kibicowała im. Spojrzałem na Andrzeja bo według nas nie mieli walczyć ze sobą bo to tylko rodzi nienawiści między nimi, a ludzie mają mieć do siebie zaufanie oraz mają współgrać ze sobą.
- Tutaj ćwiczą a później jak chce ktoś sprawdzić się to zapisuje się na listę i następnie jest ustalana walka między zawodnikami. To nic poważnego czasem nawet się zdarza że ludzie po niej idą razem do baru. - Co baru? Przecież w ten sposób zwracamy uwagę na siebie. Spodziewałem się większej odpowiedzialności po Andrzeju bo on tu się wychował i wiedział jak ludzie miejscowi reagują na obcych. Wszedłem na ring i powiedziałem.
- Wiecie kim jestem? Moje imię to Thomas i mamy zamiar pokonać mojego ojca. Więc jeśli wam zależy na tym musicie sobie ufać a w ten sposób tego nie osiągniemy. Oraz koniec chodzenia do miasteczka na piwo. Cud że jeszcze on nas nie zaatakował na pewno już wie że tu jesteśmy. Walki od teraz będą kontrowane i jeśli zauważę między wami wrogość to je zlikwiduję. Teraz macie wszyscy zebrać ludzi na spotkanie powiem wam co dalej. - zeskoczyłem z ringu jak ja nie lubię w nim przebywać kiedyś ojciec mnie zmuszał żeby całe dni walczył z Mickaelem na nim. Nienawidziłem tego on również. Spojrzałem na Aurielie patrzyła na ludzi ciekawe co działo jej się w głowie. Ona się do mnie uśmiechnęła.
- Co za ironia uciekłeś po walce wraz Mickaelem i matką i wracasz po wystąpieniu na ringu. Fajnie się zaczyna... Jak samo poczucie po wystąpieniu bracie? - powiedziała to, a ja się zaśmiałem i pokiwałem głową. Ona tylko odwróciła się na pięcie i powiedziała do Andrzeja. - Chce zobaczyć się z Izabela mnie nie interesuje czy jest z nią Sam czy nie ma czy mam nie przeszkadzać czy mam. To jest moja siostra i jak będę chciała z nią widzieć to będę więc albo pokarzesz mi gdzie jej pokój albo mnie tam zaprowadzi. - WOW nie pamiętam kiedy ostatnio Aura była talka władcza. Andrzej tylko wzruszył ramionami i poszedł przodem widziałem że jest nie zadowolony ale pewnie spodziewał się tego samego co ja, że jeśli by powiedział ,,NIE'' to ona by zaglądała do każdego pomieszczenia tutaj aż by ją znalazła. Znam moją siostrę raczej znam Aurę. Ona lubi dostawać to co chce ale również wie jak to dostać. Szyliśmy korytarzem a mnie uderzyła niepokojąca myśl. Te korytarze wyglądają tak samo jak w lochu ojca. Ten sam materiał i te sam układ. Andrzej ojciec kiedyś współpracował z naszym ojcem. Podobno umarł nie wyjaśnionych okolicznościach. Co jeśli moje podejrzenia są słuszne, a jeśli Andrzej idzie śladami ojca? To by znaczyło że on donosi do mojego ojca, a ten wie co mi planujemy i na pewno się przygotowuje. Nie wie tylko paru rzeczy, na przykład tego że dziewczyny został podmienione albo że Carolian jest w ciąży chyba że już miała skurczę, nie zna naszego planu, bo Izabela miała nie mówić. Nawet jeśli wie o dziewczynach i Carolian i tak to my wygramy. Tak mnie pochłonęły moje rozmyślania że nie zauważyłem jak Andrzej stanął że w niego uderzyłem.
- Przepraszam. - powiedział on wzruszył ramionami i za pukał trzy raz. To jakiś szyfr czy co? Udałem że tego nie zauważyłem bo nie mogę widzieć wszystko w czarnych barwach. Wtedy bym nawet nie ufał własnemu bratu. Skoro już o nim mowa to gdzie on jest już powinien tu być i ze mną się droczyć. Aura stara się jak może ale zawsze lepiej z chłopakiem niż z dziewczyną. Bo jak coś się nie spodoba to może uderzyć w plecy, a ten drugi się nie obrazi. Andrzej powoli otwierał drzwi, ale Aura miała dość i weszła szybko do pokoju.



Część 2 Michał


Przyjemnie było znowu uderzyć braciszka nawet nie wiedziałem jak mi tego brakowało. Przez niego i jego głupich przyjaciół straciłem wszystko: dom, rodzinę, pieniądze. Kiedy zostałem wyrzucony z domu przez ojca którego ledwie znałem. Przyjeżdżał kiedy mu to się podobało i znowu wracał do tej swojej Japonii. Ile raz ja go w życiu widziałem, raz na urodzinach mamy, na komunii mojej i Sama ale do kościoła nie wszedł, na Sama osiemnastce na mojej nie było go, bo jak się tłumaczył że sprawy służbowe. Przyjechał na moje 19 urodziny i przepraszał mnie już setny raz. Sam też za nim nie przepadał ale ja go nienawidziłem. Kiedy mnie wyrzucił z domu błąkałem się bez celu aż mnie znalazł OJCIEC wszystkich GANGÓW tak na niego mówi w jego bazie. Gdyż jest najpotężniejszy mafiozo w Polsce. On dał mi nowy dom, rodzinę oraz pieniądze, a co najważniejsze dał mi możliwość zemsty za co będę mu wdzięczny. Jednym warunkiem było żebym przez jakiś czas nic nie robił Izabeli. Tam w lesie nie wytrzymałem zawsze każdy mi mówił że Sam jest lepszy od de mnie, a kto teraz jest w loch no kto. Na pewno nie ja tylko on. Kiedy Izabela straciła przytomności wzięłam ją na ręce. Zdziwiło mnie to że mnie rozpoznała. Zawsze nas mylono, a kiedy chciałem być nim ona mnie rozpoznała. Co za ironia? Próbowałem otworzyć te beznadziejną jej torbę ale na nic się to zdało. Więc muszę z niej wyciągnąć informacje. Jeszcze mi brakowało żeby Ojciec Gangów lub jego córka do mnie zadzwoniła. Usłyszałem dźwięk dzwonka mojej komórki. Spojrzałem na wyświetlacz i powiedziałem do siebie.
- Kurwa i wywołam wilka z las. - ponieważ dzwoniła do mnie Charlaine. Odebrałem a miałem inne wyjście. - Siemka już się z tęskniłaś za mną.
(Charlaine) - Nie gadaj głupot udało nam się porwać Mickaela, a tobie jakie są poczynania – w tle usłyszałem głos Kaspian powiedział że na pewno zawaliłem. Dużo się nie myli miałem jej nic nie robić, a prawie ją udusiłem. Lecz nie mogłem tego powiedzieć bo może bym nie dożył jutra.
- Nie zawaliłem i powiedz temu gburowi że bym musiał być nim – mam nadzieje że to ich przekonało że jestem zawodowcem. - Izabele jest nie przytomna ale nic jej nie jest spadła z konia kiedy ten wystraszył się samochodu, a raczej smoka na masce – Powiedziałem według mnie to nie miała sensu. Mówiłem co ślina na język przynieście. - Próbowałem otworzyć jej torbę ale jest dobrze zamknięta. Ona jest nieprzytomna oraz zaraz mają wracać Thomas oraz Aurielia i nie wiem jak nie zdobyć informacje przed nimi.
- Trudno zmienimy plany my przyjedziemy do ciebie do tego czasu udawaj nadal że jesteś Samem aż do naszego przyjazdu oraz spróbuj się czego dowiedzieć. - powiedziała i się rozłączyła. Jak ja tego nie lubię. Poszedłem do pokoju Izabela nadal była nieprzytomna chyba że udawała. Tego nie mogę sprawdzić... Zobaczyłem jak powoli otwierają się drzwi, a za chwile gwałtowanie weszła ta dziewczyna która wyglądała jak Izabela. Jak ona miała na imię? Charlaine mi mówiła muszę pomyśleć. Jej imię kojarzy mi się z Aurą. Już wiem, jak ma na imię. Jej imię to Aurielie, a tego chłopaka Thomas.
- Aurielia co robisz?- powiedziałem to tak jakby powiedział to Sam ale nie znam brata. Nie wiem jak się zachowuje, kiedyś był mięczakiem, a teraz jest w gangu i walczy. Co prawda przedtem też był w nim ale nigdy się nie angażował zawsze siedział w bazie z tą Izabelą. Lecz tak było do czasu nie porwałem jego dziewczyny. Aurielia spojrzała na mnie ale szybko przeniosła wzrok na Izabele. Za nią weszli Thomas i Andrzej spojrzałem na niego bo miał i zatrzymać najdłużej. Według mnie wcale ich długo nie zatrzymał. Ciekawe co mu w tym przeszkodziło. Wyglądał na zadowolonego siebie. Ciekawie czy będzie tak wyglądał jak szef się dowie że nie słuchał moich rozkazów. Thomas raczył odpowiedzieć za dziewczynę.
- Chciała tylko zobaczyć Izabele. Co z nią? - Wydał się taki wyluzowany oraz spokojny i opanowany. Przyjrzałem się mu miał oczy swojego ojca, a poza tym to nie był zbytnio do niego podobny. Ciekawie jak jego brat nie widziałem ich zdjęci. - Czemu tak dziwnie na nas patrzysz? - Nagle zadał pytanie, a ja gwałtownie pokiwałem. Spojrzeli na mnie może za intensywnie. Ponieważ Thomas dziwnie na mnie patrzył, a Andrzej śmiał się pod nosem. On i Kaspian liczą na moją porażkę bo wtedy zasługi im zostaną przypisanie. Nie doczekanie ich dam radę.
- Jest ciągle nie przytomna. Patrzyłem się na was, a zwłaszcza na dziewczyn bo ciągle nie mogę się przyzwyczaić że One tak podobne do siebie. Jasne wiem że one to siostry bliźniaczki. - Mam nadzieje że wybrnąłem z bagna jakie się wpakowałem. Na twarzy dziewczyny pojawił się uśmiech aż w końcu Thomas również się uśmiechnął, a mi kamień z serca spadł. Czułem już smak zwycięstwa. Ponieważ udało mi się ich zmylić. Thomas usiadł na fotelu, a ja na stole. Zapanowała nie zręczna cisza. - Gdzie jest Mickael miał być z wami? - Powiedziałem modląc się żebym nie przekręcił imienia. Andrzej na mnie spojrzał. Pewnie myślał to co ja że zapadam się coraz głębiej aż w końcu wpadnę. Jednak uważam że Sam by właśnie takie pytanie zadał. W końcu z nimi się przyjaźnił, a przyjaciele martwią się o siebie nawzajem. Thomas spojrzał na mnie wiedziałem w nich udrękę. Co dało mi pewność że martwi się o brata ale nie wie że został pojmany przez własnego ojca, bo wtedy bym zobaczył strach, złość, bezsilności, a nie utrapienie. Przez dłużą chwile nic nie mówił ja również nic nie mówiłem. Zastanawiałem się czy nie odzywa się bo nie wie co powiedzieć, czy po prostu nie chce mi gadać.
- Nie wiem rozdzialiśmy się mam nadzieje że nic mu nie jest i że sobie radzi – powiedział tak niespodziewanie że się wystraszyłem jego głos co wywołało śmiech jego. - Taki straszny nie jestem - powiedział śmiejąc się ze mnie ale robiłem dobrą minę do złej gry. Andrzeja ktoś zawołał i wyszedł. Bardzo dobrze nie lubiłem jak ktoś patrzył mi na ręce. Patrzyłem jeszcze na dziwi czy czasem nie wraca, aż w końcu powiedziałem.
- Sorry nie mówiłeś tak długo więc pogłębiłem się swoich myślach, a twój głos mnie nagle wyrwał z nich - powiedziałem to co było prawdą. Thomas klepnął mnie w ramię po przyjacielsku co było miłe z jego strony.
- Sam to nie ten sam Sam tylko Michał - bełkotała Izabela. No to pięknie już pomnie zawiodłem na całej linii. Wszystkie oczy wróciły się w moją stronę. Nie wiedziałam co powiedzieć. Kiedy na okno skoczył Kaspian i pierwsze co zrobił złapał Izabele i przyłożył jej nóż do gardła. Charlaine weszła przez drzwi jak prawdziwa dama.
- Tak to Michał straszy brat Sama. Prawda że są strasznie podobni do siebie? Po prostu spadł nam z nieba. Może wyjdziemy na korytarz. Spokojnie drugi nas człowiek zajmie się Andrzejem i resztą waszej bandy. - powiedziała i wyszła spojrzałem na Thomasa i Aurielie. Thomas był wsiekały na mnie aż się bałem jego reakcji. Dobra żartuje nie bałem się jego? Może wyglądał na chłopaka dobrze zbudowanego ale to cienias. Aurielia głośnio wzdychnęła i wstała. Na jej miejscu bym zrobił tak samo jeśli zależało by mi na rodzeństwie ale tak nie jest i nie było. Ponieważ oni zawsze byli dla mnie jak kula u nogi. Charlaine wyszła pierwsza za nią Thomas, Aurielia, Ja i Kastiel z Izabelą. Thomas oparł się o ścianę i skrzyżował dłonie na piersi, a jego siostra stanęła koło niego my byliśmy naprzeciwko nich. Zobaczyłem jakiś ruch za nimi to była ta mała jak jej tam było... Długo nie musiałem się zastanawiać.
- Andżelika co tu robisz? Przecież miałaś być zresztą – Aurielia wydawała się naprawdę zaniepokojona obecnością tej dziewczyny. Nam ona nie przeszkadzała i tak mamy przewagę nad nimi. Co ona mogła nam zrobić? Postraszyć braćmi, nie doczekanie ich. Nie mają szans i dobrze o tym wiedzą.
- Mamy problem. Andrzej oszalał totalnie, bo ktoś wypuścił kilka koni i musieliśmy je łapać. Udało się nam a on kazał nam wszystkim szorować podłogę aż ktoś nie przyzna się kto to zrobił. Co jeśli to żaden z nas tylko jeden z nich – głową pokazała na nas. Andrzej sprytnie to rozegrał i jeszcze się przy tym dobrze bawi. Jak mu zazdrościłem, że on torturuje ich a ja stoję jak ten słup. Thomas odsunął się od ściany i stał naprzeciw nam.

Andrzej

68 komentarzy:

  1. Fajne rozdział naprawdę świetnie piszesz książkę

    OdpowiedzUsuń
  2. prędzej czy później pokłóce cie z matim :P więc uważaj bo nie bd happy end kochanie

    OdpowiedzUsuń
  3. ty się odjeb od nich zrozumiano bo nawet nie wiesz z kim zaczynasz. ty jako nic nie znaczący chłoptaś dużo nie możesz. więc życzę powodzenia dostaniesz ode mnie i od reszty jeśli się wpierdolisz to masz przesrane. I nie waż się wpierdolić pomiędzy nich. Pozdro

    OdpowiedzUsuń
  4. ja nic nie znaczę dobre sobie natalia i ty jesteście jak konopa i nie mów że jej nie znam więc nich już rodzice wasi szykują na pieluchy

    OdpowiedzUsuń
  5. I tak trzymać kobiety pozdro a tak po za tym świetny rozdział czekam na następny czyli na 14 rozdział a Pawłem się nie przejmujcie nie wie koleś co i do kogo pisze

    OdpowiedzUsuń
  6. Paweł masz się wyprowadzać dosyć tego nie będziesz publicznie mi dziewczyny oprarzał

    OdpowiedzUsuń
  7. tak my nie jesteśmy puszczalskie, a jeśli jeszcze raz mnie obrazisz to na prawdę opierdolę ci tą twoją mordkę, bo na prawdę przesadzasz i mnie bardzo wkurwiasz. A tego nikomu nie radzę kto chce ze mną utrzymać dobry kontakt. Pierdol się skurwysynie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Paweł kon Cie splodzil albo tylko udajesZ? Wyjdz z szafy o pierdolisz jakby Cie jebali dziennie deska po łbie... JAk miales trudne dziecinstwo , to bardzo mi przykro z tego powodu , ale nie utrudniaj zycia innym NORMALNYM ludziom ;) I patrz zebys ty przypadkiem nie zalał jakiejś zwierzyny , bo nawet takim malym ptaszkiem jak Twoj nie ciezko o to.. i ogolnie to wladuj sie na taczke i zjebaj sie z gorki ;) Pozdro Groszek ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. widzę że znalazłam ludzi którzy będą was bronić nawet jak wy to suki ciekawe ile razy im dałyście. A do tego anonimowego jak już mnie tyrasz to się przestaw

    OdpowiedzUsuń
  10. Paweł powiem tylko jedno po prawej str masz czerwony krzyżyk naciskaj jego i nie pisz nie obrażaj dziewczyn mi tutaj

    OdpowiedzUsuń
  11. Patryk jestem ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ty Kurwo jebana spadaj z tej srt i zostaw kobiety w spokoju i lepiej się nie odzywaj tutaj pisze Krzysztof jak by co

    OdpowiedzUsuń
  13. i Twoj nick przeczy temu co piszesz... Niby Pawel a "znalazlam" ... obojniak? ;) Pozdrawiam Patryk :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Suki no ciekawe.. Dupy my nie dajemy my dziwkami które sobie zamawiasz do domu bo ci porno nie wystarcza. Chociaż nie wiem czym je pieprzysz. bo ani rozumu ani kutasa nie masz. Jeśli zazdrościsz jej i Mateuszowi szczęśliwego zwiąsku to po prostu masz przesrane, bo oni nigdy się nie rozstaną.

    OdpowiedzUsuń
  15. Żal jednym słowem... Natalia jak będziesz umieć sama się bronić to napisz. Mati jest głupkiem że woli ciebie niż mnie. Jestem prawdziwym facetem nie to co wy Patryk i Krzysztof zadajecie się kurwami z dobrego... Natalia powiedz kolegą za co masz sprawę w sądzie

    OdpowiedzUsuń
  16. Natalia nie odpowiadaj jemu bo będziesz nie będziesz lepsza od niego.

    OdpowiedzUsuń
  17. jesteś facetem bez niczego między nogami tylko dwie dziurki a do tego pas cnoty a kurwą jesteś ty nie pamiętasz jak pod łaźnią ciebie dymali czy nie chcesz się ty chwalić cwalu genetyczny a jeżeli masz coś do mnie to napisz jeszcze

    OdpowiedzUsuń
  18. . "Mati jest glupkiem , ze woli Ciebie niz mnie" - ty kurwa jestes wkoncu obojniak czy pedal? ;)
    I jak wymawiasz moje imie to patrz jak do mnie piszesz bo Ci wyjebie , a zeby nie trawa 3 razy nie rosnie ;) Patryk :)

    OdpowiedzUsuń
  19. sprawę w sądzie ma za głupotę koleżanki, a widać że ty nie wiesz jaką ja mam opinię jeśli nazywasz mnie dziwką. Ja opinie mam inną, a ty się nie wpierdalaj w jej życie ani moje, bo sobie u mnie przesrałeś i widzę że nie tylko u mnie. Więc lepiej kurwa nie pokazuj się na dobrem bo nie wyjdziesz z tego cało.

    OdpowiedzUsuń
  20. A i kolego... Dziwka nazywamy dziewczyna , ktora daje dupy za kase a nie za friko... Jezeli laska przykladowo sie rucha , tzn , ze lubi... To tak samo jak ty ruchasz(w co watpie), to msuialbys byc Dziwka vor Men w takim razie , bo ruchasz ;) Patryk ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj madziu co twoja mamusia powie dziewczynka a takie słownictwo nie odpowiada... A co do reszty żal mi was. Dzieciaki nie ma co. Chodziło mi o to że woli jakąś laskę niż kumpla. No Patryk i Krzysiek robicie sobie dobrze czy co

    OdpowiedzUsuń
  22. Raczej jego ruchają pisze Krzysztof Krzysztof

    OdpowiedzUsuń
  23. Paweł lubisz to suczko co nie Krzysztof

    OdpowiedzUsuń
  24. Uzywaj znakow interpunkcyjnych , bo pytasz a zarazem oznajmiasz... Jaka szkole ukonczylesm czlowieczku , ze nazywasz mnie dzieciakiem? Podstawowka jest chociaz... pozniej Oxford - OHP i koniec edukacji ? ;) Bo poziomem pisowni nie grzeszysz ;) Patryk ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Hahahaha żal mi was... Oxford już to widzę. Nadajesz cię do łopoty. Ja nie lubie bym musiał być tobą krzysiu Mam pytanie zamknij lodówkę

    OdpowiedzUsuń
  26. Ta ty huju Lodówkę zamknąłem ponieważ browara wyciągałem a ty otwórz ten pac cnoty ponieważ mój pies ma cieczkę a ty to lubisz z tego co pamiętam

    OdpowiedzUsuń
  27. Paweł teraz ci ośmieszę przed wszystkim bo zrywam z tobą i to nie przez SMS ale przez bloga...

    OdpowiedzUsuń
  28. Po pierwsze Naucz sie czytac ze zrozumieniem... Ale nie przejmuj sie , nie bez przyczyny nie zdalOŚ maturki z polskiego ;) I Te Twoje pytanie , będące zdaniem oznajmujacym...odmienilo moje cale zycie... ;) Zal... Wiesz wgl co to slowo oznacza , ze go uzywasz? :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Iwona i tak trzymaj sorki Krzysztof jestem a ten Paweł to chyba jebany cwel czepił się dziewczyn nie wiem po co

    OdpowiedzUsuń
  30. I chuj Paweł , teraz zostal ci juz tylko piesek do bzykania ;)
    Iwona - dobry decyzja! ;)- też bym opuscil pedało-obojaniaka

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie no żal mi was tyranie z netu nie no brawa dla was pewnie się bawicie piaskownicy dzieci kochane. A co do ciebie Iwonko nq mogę mieć setke taki jak ty. Jesteś warta tej rodziny może Patryk albo Krzysiek ze chce cie pieprzyć

    OdpowiedzUsuń
  32. CO?! Chyba się przewidziałam nie no znajdzi prace i mieszkanie a nie żyj u kogoś na gangu. Żałuje że z tobą chodziłam!

    OdpowiedzUsuń
  33. Powodzenia Iwona życzę nie iem jak mogłaś być z takim egoistycznym fanatykiem Matiza. na prawdę zaczynam podejrzewać że jest pedałem i to jeszcze niewyżytym seksualnie bo cały czas o dzikach i sukach myśli. I to mi jest ciebie Żal Pawełku bo możesz spaść ze swojego swojego EGO na POZIOM IQ. Powodzenia życzę w przyszłym życiu. Może jakaś kurwa cię zechce bo będzie miała niskie wymagania do wielkości kutasa.

    OdpowiedzUsuń
  34. Paweł ty glupi chuju jebany w dupsko w dodatku bez matury ruchany przez 102 dalmantynczyki wkurwiasz mnie! wypierdalaja na taczke! Mozesz mi rowa opierdolic i nic wiecej... Tyranie z netu - kurwa chodz na skype to ci rozjebie mozg ty glupi chuju...;) Zadna Cie nie bedzie chcaiala bo walisz pieski i chlopcow... I chuj ci w dupe! Zdaj mature pogadamy! Patryk ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ale ty jesteś Paweł pojebany tak do dziewczyny pisać nie no gratki ty nawet nie wiesz co i jak piszesz a z tym polskim to w 100% się zgadzam z Patrykiem ponieważ ma chłopaczyna rację a co do ciebie to mój pies czeka jak nie masz już tego pasa i tak po za tym to zamknij się bo wkurwiasz mnie i za chwilkę pojadę tobie po rajdach a jak chcesz to przyjedź i potyram nie przez neta cwaniaczku w gębie świńskiej Krzysztof

    OdpowiedzUsuń
  36. teraz to żeś przegiol pałeczkę synek najpierw naucz się poprawnej polszczyzny i naucz się traktować dobrze kobiety jak uważasz ze kobieta jest tylko do sexu to sorry ale się mylisz i masz podejście jak przedszkolak albo i kozej Gzenio22

    OdpowiedzUsuń
  37. Płakać mi się chce jak czytam jakie z was szmaty i chuje że dziwki bronicie powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  38. Mowisz , ze szmaty...chodz na skype ...patryczekool17 dawaj zapro , czekam ;) I nazywasz kgoos dziwka, ale oddaj najpierw kumpla kase, bo podobno nie jedenmu wisisz;) Pozdrawiam Patryk i chodz na Skype Kurwo!

    OdpowiedzUsuń
  39. Ejjj kolego przesadzasz masz huju skype to dawaj jak taki mądry jesteś a Szmata to ty nie pamiętasz jak podłogę tobą myłem i jeszcze krzyczałeś że chcesz więcej mydła ale spoko podłoga jest czysta ale śmierdzi twoim łajnem muszę chyba jeszcze raz przez ciebie umyć wieśniaku a tak po za tym to zgadzam się po raz pierwszy my mamy huje a ty to pizdę z z reszto ty sam jesteś pizdą szmato kurwa podłogę muszę umyć mam pachnące mydełko to przyjedź do mnie

    OdpowiedzUsuń
  40. Żeby mi bębenki słuchowe pękły jak usłysze twój piskliwy głos. Nie dzięki chce zachować swój rozum. Zresztą już mówiłem Gzeno na gg oj fajnie się tłumaczył że cudzych laski podrywa

    OdpowiedzUsuń
  41. Rozum... przeciez Ty go nie masz...o cczym ty wgl piszesz... ;) Chodz , taki kozak tu jestes ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. a ty masz rozum nie no raczej się przesłyszałem

    OdpowiedzUsuń
  43. Jebany hadziaju ide bo boisz sie wpasc na skype;) Wiec wal sie na ryj i zlec ze schodow...Czesc;)

    OdpowiedzUsuń
  44. dawaj kozaczku na sykpe jak mówisz że tyramy tobie przez neta

    OdpowiedzUsuń
  45. taki kozak z ciebie ? dawaj na skype piszac kazdy potrafi hejtowac gozej z mowieniem

    OdpowiedzUsuń
  46. Nie szkoda mi czasu na was na skepie mam normalnych ludzi nie takie szmaty co kochają discko party

    OdpowiedzUsuń
  47. szkoda ci czasu a ciagle psizesz ty jebany baranie ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. wiesz co nie musisz się chwalić że jesz razem ze świniami w chlewie bo to już każdy wie a po za tym to szmata to ty jak mówiłem podłogi masz mi umyć a później obciąganie nie tak szybko kurwo powiem jeszcze jedno twoja mama chyba żałuje że taką świnie urodziła a czasu na takiego debila co nie zna wogóle polskiego to nam szkoda tak że daruj sobie te słówka a po za tym to kto za ciebie piszę bo ty nie umiesz przecież

    OdpowiedzUsuń
  49. bo może was czego nauczę że wszystkie dziewczyny to szmaty poczawszy od natali, magdy a kończoc na karolinie monice iwonie

    OdpowiedzUsuń
  50. Ja już ci skurwysynie powiedziałam że masz ode mnie odjebać. Ja szmatą nie jestem, a z takim zdaniem o kobietach dużo nie zdziałasz.Więc się jeb bo na prawdę obiecuję ci że pożałujesz tego co piszesz. Mam w dupie Ciebie i innych którzy uważają laski za łatwe szmaty. To że jedna czy die się puszczają nie znaczy że wszystkie takie są.

    OdpowiedzUsuń
  51. ta ty huju Iwonę Natalkę oraz Magdę zostaw w spokoju bo to są w porządku kobiety a że ciebie zastawiła to tylko twoja huju wina nie wiesz jak się do kobiety odnosisz oraz co piszesz w cale się nie dziwie twojej byłej dziewczynie że zerwała z tobą tylko tak myślę dla czego teraz się opamiętała a nie wcześnie ponieważ takiego Debila Szmatę oraz geja się nie da nic z min robić jak tylko dymać przez mydła a za to że ostatnio mojemu pieskowi obciągałeś to ja nie chce mówić tak że daruj sobie szmato ale te twoje słowa do niczego nie dotrą myślisz że jesteś kozak ale tylko w gębie na skypa iść się dygasz czyli boisz na realu to mi obciągasz tak że zgaśnij i nie pisz już bo piszesz twoja mama na darmo mówię że mama ponieważ okulary twoje zostały u mnie zapomniałeś ją wziąść jak obciągałeś mojemu pieskowi

    OdpowiedzUsuń
  52. ciebie boje się ciebie to moja świnka morska by pokonała. A twój pies chyba się myje od roku bo grzybicy dostałem po nim możesz te okuralki sobie porzyczyć i nimi walić wiem że to lubisz

    OdpowiedzUsuń
  53. Widze, ze pogodziles sie z tym faktem , ze psy cie cisna w dupsko :D Grzybica juz jest , uwazaj na inne choroby :D

    OdpowiedzUsuń
  54. Aaaa to jednak ciąłeś no nie wiedziałem ale spoko poliż mi rów jeszcze po myciu podłogi a twoja świnka się boi bo ponieważ pokazałeś jej swojego a raczej nie boi się tylko jest w szoku bo zobaczyła takiego małego że się mało co nie zesrała po tym a to że po tym robisz sobie jej dobrze to nie wiem nie wnikam tylko dla czego ona jest taka nadymana ????

    OdpowiedzUsuń
  55. Nom jest bo jak robisz swojemu psu minęte to się nie dziwie. Ćwiczysz na psu żeby dziwką dobrze zrobić

    OdpowiedzUsuń
  56. nie no widzę że opowiadanie zjednuje szmaty, pedałów i objniaków z normalnymi ludzimi

    OdpowiedzUsuń
  57. a swojemu psu to ty robisz dobrze ale mało tobie to jeszcze mojemu

    OdpowiedzUsuń
  58. a kto jest normalny to ja Gzenio oraz Patryk aa Paweł to Szmata, pedał, i obojniak

    OdpowiedzUsuń
  59. już kiedyś tu pisałam ale teraz zobaczyłam że znalazła się osoba która poznała się na natalii i magdzie tylko że ta druga jest pyskata, smalkula, oraz prsztata malpa

    OdpowiedzUsuń
  60. Jeb się szmato. Jesteś równa Pawłowi. Więc się nie wypowiadaj mało Ci kurwa było wtedy jak cię zjebałam? bo widać mało. Chodź kurwo na soluwe zobaczymy która jest mocniejsza.

    OdpowiedzUsuń
  61. hahaha bardzo śmieszna to któremu opciągałaś. Paweł w końcu przejrzał na oczy. Jakie wy jesteście. Szmaty, kurwy, dziwki

    OdpowiedzUsuń
  62. kto jest dziwką to jest. Ile razy dałaś dupy pawłowi? Bo chyba dużo skoro jesteś po jego stronie.

    OdpowiedzUsuń
  63. ta go nie znam wogóle. on wie co pisze żal mi tych co czytają

    OdpowiedzUsuń
  64. to po co pierdolisz tu głupoty jeśli ci jest innych żal suko?

    OdpowiedzUsuń
  65. Anonimek przepraszam ale mi ciebie jest żal i daj sobie spokój i nie obrażaj kobiet

    OdpowiedzUsuń
  66. sama jestem kobietą więc daruj sobie... Ponieważ nie lubie pozrów takich jak ty marudo. Jesteś kiepska i korzystasz słownika. No dalej zobczymy która jest silniejsza tylko nie leci do tatusia na skargę

    OdpowiedzUsuń
  67. my szybko odpisujemy więc to ty korzystasz ze słownika Natalia przepraszam że piszę tu więc już przestaje. Buźka. ;P

    OdpowiedzUsuń
  68. Oj bojsz się swojej koleżanki żałosna. Ja ciągle nie siedze na blogu mam świat po za kompem dziewczynko :* całuj psa w dupe

    OdpowiedzUsuń